Odbyła się 14 marca 2016 roku. W schronisku. Kropcia ma trochę problemów. Niby doszła do siebie, szaleje jak dawniej. Ale źle się goi szew :(
Tyle zwierząt w schronisku zabieg przechodzi bez większych problemów.
Teraz do mojego weterynarza chodzę kontrolować i leczyć.
A my mieliśmy pecha. Kropka źle toleruje ten rozpuszczalny szew, jest on zaczerwieniony. Jeszcze około 3 tygodnie powrotu do formy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz