Obserwatorzy

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Zimno na dworze




 Kajtuś źle znosi zimę. Marznie. Nawet jak musi postać minutę. Rok temu stracił trochę sierści, i to akurat wtedy, gdy temperatura spadła poniżej zera. Z tej okazji kupiliśmy mu mikołajkowe wdzianko.
Tak się składa, że wtedy był 6 grudnia ;)





Wdzianko trochę się pozaciągało, więc w tym roku dostał nowe. Tym razem nie było kupione, a przerobione z dziecięcego polaru. Polar taki za par złotych można kupić w ciuchlandzie.
I Kajtuś prezentuje się tak:






Nie chcę wyjść na jakąś nawiedzoną pańcię, co tylko stroi pieska. Ale jest to pierwszy piesek, który ma kubraczek. Trzy wcześniejsze psy nie miały kubraczka.  Kajtuś ma problemy z kręgosłupem.
Wiek +  problemy zdrowotne chyba usprawiedliwiają założenie wdzianka?
Przy dodatnich temperaturach piesek chodzi we własnej skórce ;)

5 komentarzy:

  1. A polar na kubraczek kto przerabiał ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Granatowy polarek bardziej twarzowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej męski ;)
      Ten drugi bardziej profesjonalny. Jego zakup był nagłą koniecznością (mróz i strata sierści) . I było to jedyne wdzianko w Kajtusiowym rozmiarze.

      Granatowy robiony przez nas. Polar dziecięcy przerobiony.

      Temperatura się podniosła i piesek chodzi bez kubraczka.

      Usuń
    2. Wygląda uroczo, no i chyba już staruszek z niego więc nic dziwnego, że mu zimno.

      Usuń