Obserwatorzy

poniedziałek, 5 maja 2014

Oddam kota w każde ręce

Oddam kota w każde ręce


Cechy:
- złośliwy
- wredny
- o trzeciej w nocy zrzuca blaszane kubki na podłogę
- trochę się ślini przy głaskaniu
- nie lubi Zosi
- Pirata też nie lubi
- nie lubi nikogo
- często fuczy

Czy wy też czasem macie ochotę oddać kota w każde ręce. Ewentualnie na mufkę/rękawiczki przerobić ;) ??
Spokojnie, spokojnie. Rudej nic nie grozi.

5 komentarzy:

  1. Biedactwo, może ma jakąś nieciekawą przeszłość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ma nieciekawą przeszłość. Była bezdomna, wiele razy rodziła. Poza tym miała wypadek samochodowy. Kierowca się nie zatrzymał. Nie wierzę, że jej nie widział. Ale była zima, pełno śniegu na jezdni i samochód wolniej jechał. Przeturlała się pod maską i uciekła. Tydzień jej z mama i innymi szukaliśmy. Już myśleliśmy, że po niej. Ale skutki wypadku widać - ma niewładny ogonek. Kiedyś był całkiem niewładny, ale część władzy na szczęście powróciła. Ale ogonka całkiem do góry nie podniesie.

      Usuń
  2. A długo jest już u Was? Może jeszcze złagodnieje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość długo. Z nami się kontaktuje. Daje się pogłaskać, wziąć na ręce. Gorzej z innymi kotami. Szczególnie z Zosią (nasz pierwszy kot) i z Piratem.
      Ruda - ulubienica mamy :)

      Gorzej jest z Całką. Całka jest niedotyczka. Jest u nas ponad ~5 lat, a jeszcze nie dała się pogłaskać, fuczy widząc zbliżającą się do niej dłoń.

      Usuń
    2. Wtedy, o 3 w nocy tłukła się z innym kotem i mi na stół wskoczyła. A łomot o tej porze zabawny nie jest ;)

      Usuń