Obserwatorzy

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Kubek z kotem

Franuś dochodzi do siebie, dziś chyba zdejmiemy mu szwy. Cieszy nas to, że korzysta z kuwety. Dwa pierwsze dni miał opory przed wypróżnianiem (wiąże się to ze stawaniem na łapki) i trzeba go było zachęcić.

Dziś chcę się pochwalić nagrodą. Dostałam ją od Mechatka i Eli za udział w konkursie. Konkurs  - można powiedzieć - nosił nazwę kto jest kto. A przynajmniej o to w nim chodziło. Były dwa niemal identyczne koty - Reszka i Leeloo. Pani Mechatka prowadzi fajnego kociego bloga - mechatki.blogspot.com
I pisze ciekawiej, niż ja ;) Ostatnio pisała o kociej telewizji. Albo telewizji dla kotów. Świat staje na głowie, prawda? Nie dość, że jest bebe tv, to jeszcze powstają telewizje, programy dla zwierząt ;) - hehe...
Na razie swoim kotom nie zafunduję takiej rozrywki (wyrodna pani).
Na usprawiedliwienie dodam, że pozwalam im oglądać ptaszki za oknem. I ludzką TV, jak mają ochotę.
A nagrodą był kubek. Ela się postarała i jest to kubek z moją ulubienicą Zosią.









Zosia bardzo zainteresowała się kubkiem ze swoim wizerunkiem.
I mojej mamie się spodobał (chociaż mama nie przepada za kubkami).
Inne moje koty także wyglądałyby pięknie na takim kubku. Frodo, Feluś...




Ładny byłby kubek, prawda?

1 komentarz: