W piątek były odmawiane tajemnice bolesne. I oto w jednym z rozważań (biczowanie) usłyszałam, że człowiek bywa gorszy od zwierząt, ponieważ zwierzę nie zadaje cierpień celowo, z premedytacją i nie czerpie przyjemności z zadawania cierpienia. Prawda. Trochę mnie zdziwił (co nie znaczy zasmucił) taki tekst.
Szkoda, że rzadko o tym się mówi.
Tymczasem w niedzielę znowu byłam w schronisku. Wyprowadziłam na godzinę Blubelkę (husky o cudnych, niebieskich oczach). I kilka innych psów.
Piękna. sześciomiesięczna sunia.
A u nas już ponad 7 miesięcy bez psa....
A u nas już ponad 7 miesięcy bez psa....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz