Obserwatorzy

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Być kobietą, być kobietą...

Właśnie przeżywamy pierwszą cieczkę. Biedna Kropka. Drugi tydzień już trwa.
Całe szczęście, że teraz niewiele psów luzem biega i spacery odbywają się praktycznie bezproblemowo. Ale odstraszacz w postaci dezodorantu mam przy sobie ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz