Obserwatorzy

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Kotek pełen niespodzianek


W nowym domu Feluś jest około trzech miesięcy. I ujawniają 
się cechy jego charakteru. Mimo, że wyglądem przypomina
diabełka, albo przynajmniej Nocną Furię, to wcale takiego 
strasznego charakteru nie ma. Owszem, nie da sobie w kaszę 
pluć. Nie lubi dotykania łapek. Brać na ręce - krótko. 




Ale:
- Najprawdopodobniej lubi dzieci. Nie uciekał przed moim siostrzeńcem. Dawałam się mu pogłaskać. Nawet chodziłem spać do niego na noc. Wyrzucony z pokoju, w którym spał ośmiolatek po chwili tam wrócił.


- Jest wdzięcznym pacjentem. Wszyscy obawiali się zabrania go do weterynarza i podawania leków. Tymczasem po lekkich  oporach daje się załadować do kontenerka. Leki (po uprzednim zawinięciu w ręcznik) też grzecznie łyka. Wystarczy położyć mu tabletkę na środku języka. Połknął nawet taki niedobry, żółty proszek.A Rysia połowę go wyśliniła.




 Felusiowi już sierść odrosła :)

Są problemy z tą naszą Rysią. Cierpi na niewydolność nerek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz