Studiowałam w Lublinie. Żywię do tego miasta wielki sentyment. Spędziłam
tam 7 lat swego życia. Z niektórymi znajomymi nadal utrzymuję kontakt.
Raz-dwa razy w roku goszczę u uroczej rodziny.
Oprócz sympatycznych dzieci i sympatycznych gospodarzy w domu zamieszkuje dwójka sympatycznych zwierząt. Kot Bebe i pies Gapa.
Oprócz sympatycznych dzieci i sympatycznych gospodarzy w domu zamieszkuje dwójka sympatycznych zwierząt. Kot Bebe i pies Gapa.
Przy okazji mała wycieczka po okolicach Lubelszczyzny...
Lubię patrzeć na to, co dzieje się na drodze.
Za rok może pojadę tam znów...
Jako rodowita mieszkanka Lublina cieszę się, że moje okolice wywołują ciepłe uczucia. :)
OdpowiedzUsuńLublin fajny jest. Ja też z lubelskiego jestem. Moje miasto straciło status wojewódzkiego na rzecz Lublina ;)
Usuń