
BAJKA
Pewien derwisz przybył do bram raju w wieczór swojej śmierci. Ogarnięty zachwytem i szaloną radością zapytał odźwiernego:
- Dlaczego tutaj jestem? Czy dlatego, ze tak wiele się modliłem w ciągu całego życia?
- Nie, nie... - odpowiedział mu odźwierny z uśmiechem.
- Czy to zatem dlatego, że wiele pościłem?
- Ależ skąd, nie jesteś tutaj z żadnego z tych powodów.
- No to dlaczego znalazłem się tutaj?
- No cóż, powiem ci to. Pewnej zimowej, bardzo chłodnej nocy, w Bagdadzie, przygarnąłeś małą, opuszczoną kotkę i ogrzałeś ją pod swoim płaszczem. I jesteś u bram raju dlatego, że ulżyłeś jej cierpieniom.
Bajki filozoficzne, Michel Piquemal.
Świetnie, że ta inicjatywa również trafiła tutaj. Im więcej ludzi się o tym dowie, tym więcej kotów uda się nam uratować.
OdpowiedzUsuń